
Dlaczego więcej znaczy mniej? Recenzja książki Paradoks wyboru Barrego…
💥 Przeprowadzono badanie – wyniki były zaskakujące.
65% ludzi, którzy nie mieli raka powiedziało, że gdyby go mieli to woleli by wybrać sposób leczenia.
Spośród tych, którzy naprawdę cierpieli na nowotwór – 88% stwierdziło, że wolałoby nie wybierać.
W naszych głowach siedzi przekonanie, że zawsze chcemy móc wybrać. Kiedy już mamy wybór, może nie sprawiać on nam przyjemności.
Paradoks wyboru to krótka, genialna książka. Uważam, że jest to pozycja dla każdego, ze szczególnym uwzględnieniem osób które często (za często) podejmują decyzję, albo mają kołowrót głowy, gdy pójdą do centrum handlowego do jednego sklepu i po 2 godzinach nadal się zastanawiają.
To też bardzo cenna pozycja w kontekście edukacji dzieci – zobaczcie, że mamy ogromny wybór spędzania wolnego czasu: Netflix, TikTok, Youtube, gry. Możliwości jest multum. Jak w tym wszystkim nie oszaleć i wybierać wystarczająco dobre rozwiązania, a nie zawsze najlepsze – o tym jest ta książka.
Inspirujące cytaty
- Tyrania małych decyzji – Mówimy sobie „chodźmy do jeszcze jednego sklepu”, a nie „chodźmy do wszystkich sklepów”. Dodanie jeszcze jednego elementu do asortymentu nad którym się zastanawiamy zawsze wydaje się łatwe. Startujemy więc z opcjami i dodajemy jedną za każdym razem, kończąc w ten sposób na 30. pozycjach.
- Bylibyśmy w lepszej sytuacji szukając tego, co jest dość dobre, zamiast tego, co najlepsze. Czy słyszeliście kiedyś, jak rodzic mówi: „Chcę dla moich dzieciaków tylko tego, co [dość dobre]?
Zgubne tendencje do maksymalizowania w działaniu:
- Maksymaliści bardziej angażują się w porównywanie produktów niż satysfakcjonaliści, zarówno przed podjęciem decyzji o zakupach, jak i po nich.
- Podjęcie decyzji o zakupie zajmuje maksymalistom więcej czasu, niż satysfakcjonalistom.
- Maksymaliści spędzają więcej czasu na porównywaniu swoich decyzji o zakupach z decyzjami innych, niż satysfakcjonaliści.
- Maksymaliści z większym prawdopodobieństwem doświadczą żalu po zakupie.
- Maksymaliści często będą spędzać czas, rozmyślając o hipotetycznych alternatywach zakupów, które robili.
- Maksymaliści, ogólnie rzecz biorąc, są mniej pozytywnie nastawieni do swoich decyzji zakupowych.
- Prawie każda osoba, która ma wysoki wynik na skali Maksymalizacji, uzyskała też wysoki wynik na skali żalu.
- Satysfakcjonalista ma kryteria i normy. Szuka aż znajdzie towar, który je spełnia, i w tym miejscu kończy poszukiwania.
- Perfekcjonista nie jest zadowolony, robią „dość dobrą” robotę, jeśli może zrobić ją lepiej.
- Perfekcjoniści mają bardzo wysokie standardy i nie oczekują, że je spełnią, maksymaliści natomiast oczekują, że je spełnią.
- Dzieci czują presję, żeby być pewnym, że się nie cofną. Chodzi o to, by iść do przodu. Cofanie się to amerykański koszmar. Jeśli zatem nasze miejsce jest wysoko, to spadając, mamy o wiele więcej stopni w dół, niż gdyby nasze miejsce było nisko. Strach przed spadaniem jest jak to ujmuje Barbara Ehrenreich, przekleństwem wielkich oczekiwań.
Czy Twoim zdaniem możliwość (nadmiernego) wyboru zawsze jest dobra dla nas❓