
Klient mówi: Za drogo! Ty myślisz: Tanio! Co robić?
Klient dostaje od Ciebie świetną cenowo ofertę.
Cena jest atrakcyjna niestety tylko według Ciebie. Klient mówi: „Za drogo!”
Co robić w takiej sytuacji❓
Dzisiaj opowiem Wam o niepozornym pytaniu, które robi różnicę w sprzedaży, ale również w relacjach międzyludzkich.
Zanim przejdę do meritum zagrajmy w grę 👇
Odpowiedz na 3 pytania:
- Jeśli mówisz, że jest późno, to która według Ciebie jest godzina?
- Jeśli mówisz o człowieku stary, to ile ma lat?
- Jeśli mówisz o kimś, że jest wysoki, to ile ma wzrostu?
Moje odpowiedzi:
- Trzecia w nocy.
- 90 lat.
- Powyżej 2 metrów.
Jak bardzo się różnimy❓
Pewnie z niektórymi z Was bardzo mocno .
Przykładowo – ja mam 188 cm i dla mnie osoby powyżej 2 metrów są wysokie, ale jeśli masz 160 cm. to pewnie w pytaniu 3. podałeś/aś około 180 centymetrów.
I tu dochodzimy do sedna, również w aspekcie ceny przy rozmowie z Klientem.
Każdy z nas ma inne doświadczenia, inaczej spogląda na świat i ocenia czy cena jest niska, czy wysoka.
Zależy to od budżetu firmy, wcześniejszych dostawców, a także strat Firmy w czasie pandemii.
Gdy po przedstawieniu oferty słyszymy „Za drogo”, wtedy możemy:
- Przepychać się z Klientem próbując mu na siłę udowadniać, że wcale nie jest drogo.
- Iść na ustępstwa proponując rabaty, czy korzystne (dla klienta) bonusy.
- Zadać jedno z poniższych pytań:
- Co konkretnie ma Pan na myśli mówiąc „za drogo”❓
- Co Pan rozumie mówiąc „drogo”❓
- Powiedział Pan „drogo”, co Pan przez to rozumie❓
Klient może odpowiedzieć na kilka sposobów:
- Opcja 1: „Mam na stole ofertę Firmy XYZ, która jest za 80% tego, co Państwo proponują”. Uważam, że to wbrew pozorom dobra sytuacja, ponieważ to najlepszy moment, aby porównać naszą ofertę z konkurencją i pokazać, co Klient zyska zawierając umowę z nami. Wymarzoną sytuacją jest, gdy przed przedstawieniem naszej oferty, poznamy ofertę konkurencji, ale z doświadczenia wiem, że szczególnie teraz Klienci B2B bardzo zdawkowo udzielają informacji na temat propozycji, którą otrzymali od konkurencji.
- Opcja 2: „Pan zaproponował cenę 10.000 zł, a ja mam budżet tylko 5.000 zł”. Taka odpowiedź Klienta to najczęściej oznaka naszego gapiostwa, że nie dopytaliśmy o budżet we właściwym momencie, albo zrobiliśmy to niewłaściwie.
- Opcja 3: Klient gubi się w zeznaniach i naprawdę nie wie co na przez to na myśli. Pamiętajcie, że gdy Klient mówi: „za drogo” czasem nie ma na myśli nic konkretnego, a po prostu chce zbić cenę.
Cokolwiek odpowie Klient – uzyskujemy więcej informacji. Przestajemy snuć domysły i frustrować się myśląc, że daliśmy najlepszą cenę, a Klient tego nawet nie docenia.
Chcę podkreślić, że jestem przeciwnikiem „wojen cenowych”, a zwolennikiem budowania wartości oferty dla Klienta. Jednocześnie opisuję konkretny przykład co robić, gdy dojdzie do takiej sytuacji.
Na koniec napiszę, że to pytanie jest przydatne nie tylko w sprzedaży i negocjacjach.
Pomaga też łagodzić, albo wręcz zapobiegać konfliktom międzyludzkim.
Jak❓
W ten sam sposób.
Gdy słyszysz od znajomego: „Mam Cię dość, jesteś zły do szpiku kości!”
Pierwsze co to burzy Ci się krew w żyłach i myślisz, że to bzdura, bo zawsze dzieliłeś się z biedniejszymi, a także dawałeś do puszki na WOŚP i dbałeś o pieski ze schroniska.
To idealna sytuacja, żeby się odszczeknąć złośliwym komentarzem i zacząć karczemną awanturę.
Ale Ty przecież jesteś mądrzejszy/a i pytasz : A co rozumiesz przez „zły do szpiku kości”?
I wtedy dowiesz się, że np. chodzi o sytuację sprzed miesiąca, gdy nie zadzwoniłeś, a znajomy potrzebował pocieszenia.
Jakie widzisz zastosowanie pytania „Co rozumiesz przez (…) ?” w swoim codziennym życiu❓
2 KOMENTARZE
Bardzo dobrze rozwinięta myśl, która pokazuje, że kłótnie i nieporozumienia wynikają w większości z innego postrzegania rzeczywistości, a nie z samego faktu niezgody z daną rzeczą. Świetnie to obrazuje porozumienie kobieta-mężczyzna gdzie właściwie nigdy nie dojdziemy do sytuacji, w której jedna strona zrozumie drugą i trzeba zgadzać się na ciągłe kompromisy oraz konsensusy w każdym względzie. Świetny artykuł 😎
Bardzo dziękuje. Trafne jest również Pana spojrzenie – taki był właśnie mój cel. Inaczej patrzymy na świat i czasem trzeba dopytać, żeby wiedzieć. Przykładowo – rozmowa o kolorach. Paleta barw mężczyzn jest zupełnie inna, niż kobiet.