
7 pytań od Asa Sprzedaży
As Sprzedaży zadał mi kilka pytań:
Jaki jest Twój największy autorytet zawodowy❓
Jaka jest Twoja recepta na sukces❓ 👇
Największy autorytet zawodowy…
Myślę, że to jest jedna z pułapek dzisiejszych czasów. Szukamy swojego autorytetu – „guru”. Jest kilka znanych osób, których wiedza ukształtowała mnie jako handlowca, ale sądzę, że jest coś ważniejszego…
Wychodząc do pracy spotykam takie autorytety. Wręcz ich szukam. Podam przykłady:
- Sprzedawca butów biegowych – dzięki świetnemu przygotowaniu do rozmowy i znajomości codziennych problemów biegaczy, kupiłem u niego buty o 30% drożej, niż przewidywał mój budżet. Uznałem to za świetny zakup!
- Sprzedawca telefonów dzięki któremu dopłaciłem 1.000 zł. kupując ten droższy. Zasługa dobrego badania potrzeb sprzedawcy. Po całej transakcji dziękowałem mu w myślach, że „naciągnął” mnie na te dodatkowe 1.000 zł.
- Pani z Wietnamu na bazarze przy Al. Lotników w Warszawie. Przeczytajcie o „Bazarowej sprzedaży”:
Moja recepta na sukces….
Jeden z założycieli firmy Bakalland Marian Owerko powiedział kiedyś słowa, które nieco sparafrazowane są również moimi w drodze do sukcesu.
Został zapytany: „Jak osiągnąć sukces?” Odpowiedział: „Są trzy podstawowe elementy: wierzyć marzyć i ciężko pracować!”.
I teraz najważniejsze: jedna, dwie z nich nie wystarczą. To powinno być połączenie tych trzech elementów.
Wierzyć, ponieważ jeśli zaczynasz projekt, rozmowę z Klientem, czy negocjacje z Żoną, aby iść na Bonda, a nie na komedię romantyczną, albo negocjacje z mężem, że jednak „ta droższa sukienka lepiej na mnie leży” to musisz w to wierzyć. Podczas rozmów biznesowych gołym okiem widać, komu brakuje wiary. I to nastawienie powoduje, że ciężko o postawienie kolejnego, wspólnego kroku. Zaufałbyś handlowcowi, który nie wierzy w to, co sprzedaje?
Marzyć. Ten element każdy może rozumieć nieco inaczej. Ja obserwuję dookoła siebie osoby mądrzejsze, mające ogromną wiedzę w swoich dziedzinach – taką, że mogłyby podbijać świat. One wierzą w to co robią i ciężko pracują. Tylko ich marzenia pozostają cały czas w granicach ich zawodowych obowiązków. Moim zdaniem przez to, że brakuje im chęci wyjścia poza tzw. „strefę komfortu”, pozostają cały czas w sferze „realnych” marzeń.
Ciężko i mądrze pracować. Kiedyś Arkadiusz Chludziński w jednym z wywiadów mówił o handlowcach, którzy „agresywnie czekają” na leady sprzedażowe i liczeniu, że te same do nich przyjdą. Praca handlowca to wzięcie za słuchawkę telefonu, to poszukanie sposobów dotarcia do klientów z grupy docelowej. Nie wszystko przychodzi łatwo.
Jeśli w swojej pracy masz wyznaczone cele sprzedażowe zwróć uwagę na jeszcze jedną rzecz – najtrudniej o ciężką pracę jest w momencie, gdy w trakcie miesiąca masz osiągnięty cel sprzedażowy na określony miesiąc. Gdy wszyscy powinni dać Ci spokój, bo Ty swoje zrobiłeś. Znaleźć motywację w takiej chwili to duża sztuka.
Całość wywiadu przeczytacie kupując nowy numer Asa Sprzedaży
Pytania, na które odpowiadałem:
- Skuteczna sprzedaż polega na…
- Najtrudniejszy moment w dotychczasowej karierze…
- Największy autorytet zawodowy…
- Narzędzie, które ułatwia codzienną pracę…
- Nawyk, który pozwala być lepszym handlowcem…
- Motto, którym kieruję się w pracy…
- Moja recepta na sukces….